16+
Życie i nauka. Komiksy przyrodnicze

Бесплатный фрагмент - Życie i nauka. Komiksy przyrodnicze

Объем: 152 бумажных стр.

Формат: epub, fb2, pdfRead, mobi

Подробнее

Drogi Czytelniku! Jeśli lubisz naukę, technologię, psychologię i politykę, gorąco polecam przeczytanie tej książki. Młody duchem, bardzo dobrze, jeśli także ciałem, badacz znajdzie tutaj wyniki praktycznych eksperymentów i schematy eksperymentów do wykonania. Dowiesz się, że przeszłość żyje tu i teraz, działa na teraźniejszość i nigdzie nie odeszła. Światło może być «szybkie», «wolne», a nawet «zerowe». Natura nie tylko izoluje, ale także kopiuje przedmioty, od mikroskopijnych cząstek po całkiem namacalne przedmioty. Możemy i musimy stosować jej metody, aby służyć sobie (i ludzkości). Biologia, psychologia, historia, a nawet polityka — wszystko podlega fizycznym prawom separacji i ochrony.

Energia wysokiego rzędu nie zmniejsza się do ogólnie jednolitego tła. Wraca do świata w sposób całkowicie naturalny, bez skomplikowanych instrumentów i urządzeń. To nie są tylko piękne argumenty, ale praktyczne schematy i formuły. Weź je i zastosuj w praktyce.

Na końcu książki dowiesz się, dlaczego to wszystko jest potrzebne…

Światło czasu

Protestuj na wszystko, kiedy wszystko idzie zgodnie z planem. Naukowo

Na Białorusi. I wszędzie, od zarania dziejów. Czas nie znosi monotonii

Что выясняется? Bez knebla! Czysta, beznamiętna nauka. Czy jesteś gotowy, aby poznać zawiłą prawdę?

…Znaczenie serii eksperymentów fizycznych autora. Sprawdź wpływ jednego doświadczenia na inne, podobne do niego, ale nie związane z nim w widoczny sposób. Czy istnieje ślad czasu, odnotowany przez innych badaczy?

W najprostszej, ale i najbardziej oczywistej formie przebieg działań jest następujący. Tutaj 20 dokładnie takich samych ocynkowanych płyt. Jest butelka z roztworem kwasu solnego. Wlej kwas do biurety. Zanurzmy w nim talerz. Na ściśle określony czas. Na koniec naprawiamy wynik za pomocą aparatu. Dokładnie myjemy pojemnik. Ponownie wlej kwas i zanurz następny talerz. Tak więc w kółko wszystkie 20 metalowych prostokątów.

Co się okazuje?

Korozja metalu. Start, spadek, start. Recesja. Niski poziom. Itp…

Pierwsze doświadczenie jest najsilniejszą reakcją. Potem spadek i krótkotrwały wzrost. Który jednak nie osiąga już swojej pierwotnej wartości. Po tym «drugim oddechu» następuje seria w przybliżeniu identycznych wyników o małej intensywności reakcji.

Możesz zwiększyć poziom interakcji, przesuwając biuretę o metr lub dwa w bok. W domowym laboratorium. Początkowy szczyt, slajd i kolejne plateau pojawią się ponownie. W końcu zmiana scenerii przestaje działać. Trzeba drastycznie zmienić warunki eksperymentów lub odczekać dwa miesiące, kiedy coś w otaczającej przestrzeni samo się zmieni.

Morał tych badań jest taki, przyjaciele. Nie ma znaczenia, co się powtarza — interakcja odczynników, kiełkowanie nasion, czy dzień po dniu, rok po roku, istnienie pod przewodnictwem jednego lidera. W samej Naturze istnieje mechanizm wygaśnięcia reakcji podczas jej wielokrotnego monotonnego powtarzania.

Życie samo w sobie wymaga ciągłej zmiany reżyserów i scenerii

…Jeśli sól straci swoją siłę…

Więc lekarz przepisał ci lekarstwo. Jesteś na kursie. Robi się dobrze. Po jakimś czasie postanawiasz samemu powtórzyć sukces i okazuje się, że efekt wcale nie jest taki sam. Brak początkowej pożądanej czynności!

Leki nie są już skuteczne. To bardzo dziwny banał.

O co chodzi?! Idziesz do lekarza po raz drugi i wyrażasz swoje zdenerwowanie. Lekarz, poruszając palcami, przepisuje ci inny lek. Efekt jest zasadniczo taki sam, ale z nieco innym składem. Więc małe rzeczy. A opakowanie jest inne… Tutaj, i ten lek znowu robi wrażenie na ciele. Aż do ponownego «osłabienia».

«O co chodzi?» Zapytacie lekarza. «Przyzwyczajony» — uśmiechnie się następca sprawy Awicenny. To wszystko wyjaśnienie. Nie należy oczekiwać szczegółów.

Nie dostaniesz ich od luminarzy nauki, siwowłosych akademików. «Nałóg». Rozmowa skończona, idź. Czym jest uzależnienie, jego subtelne mechanizmy wizualne, łańcuchy impulsów, zapamiętywanie na poziomie cząsteczek nie jest wyjaśnione. Czy same atomy biorące udział w reakcjach chemicznych «są wykorzystywane»? Czy biologiczne cząsteczki są zmęczone nudną, monotonną pracą? Co?

Brak odpowiedzi.

Więc co wam powiem… Moje eksperymenty przedstawiają istotę tego zjawiska na czysto fizycznym poziomie. Uzależnienie jest również istotne w przypadku prostych reakcji chemicznych. Działa nie tylko w obiektach biologicznych. A wszystko to jest dość łatwe do sprawdzenia…

Wykres rozpadu reakcji

Przeszliśmy już przez to, drodzy przyjaciele. Blachy ocynkowane lub coś w tym stylu — mimo wszystko. Pierwsze doświadczenie jest najsilniejszą reakcją. A dokładniej — maksymalna wydajność produktu (gazów), ale te szczegóły nie są tak ważne. Po dwóch lub trzech doświadczeniach spada i ponownie rośnie. Co jednak nie osiąga poziomu początkowego. Recesja. Wydłużony plateau mniej więcej równych reakcji o niskiej intensywności.

Czy rozumiesz istotę?..

Byłem zszokowany eksperymentami z kryształami hiposiarczynu (lub rzeczywiście teosiarczanem sodu). Tutaj fabryczne opakowanie, kilogram czegoś, co przypomina cukier granulowany. Podzielić na porcje po 100 g. Podgrzać w łaźni wodnej, rozpuścić. Wychodzimy do «zamrożenia». Pierwsze dwa lub trzy eksperymenty są jak w podręcznikach. Topi się-krystalizuje. A potem — wszystkie nowe porcje hiposiarczynu po prostu kategorycznie odmawiają krystalizacji. A ze stopieniem — niewytłumaczalne osobliwości.

Możesz przywrócić status quo, przesuwając biuretę z kwasem lub roztworem krystalicznym o metr lub dwa w domowym laboratorium. Jednak z biegiem czasu permutacje przestają działać. System «ślizgania się reakcji» — upadek zastępuje chaos. Trzeba czekać, czasami dość długo (miesiąc lub dwa), aby atmosfera oczyściła się z presji przeszłości.

Prawo wygaszania reakcji jest wyraźnie widoczne w serii eksperymentów dotyczących fermentacji cukru. I w kiełkowaniu nasion. Na czystej hydroponice. Pierwsze pędy są najsilniejsze. Dwa lub trzy powtórzenia — odmowa. Wspinać się. Co dalej, drodzy czytelnicy, po prostu nie miałem siły i czasu, aby dowiedzieć się szczegółów.

System rolniczy «Steam». Ziemia potrzebuje «odpoczynku». Mechanizmy utraty płodności i jej przywrócenia nie są znane oficjalnej nauce
Aby więc przeszłość ziemi nie tłumiła teraźniejszości, konieczna jest przemiana

Sugeruje to podobieństwo do metody «pary», która jest szeroko rozpowszechniona w rolnictwie. Od dwóch lat pole jest wycofywane z obiegu, aby «odpoczywało». Ale co to znaczy «wypoczęty»? Nawozy wlatują do gleby z powietrza? Mechanizm powrotu płodności nigdzie nie został jasno wyjaśniony. Co mogą przywrócić bakterie? Przypuszczam, że moje eksperymenty z (tymczasowym) wygaszaniem reakcji mogą być bardzo przydatne dla rolników.

Tobie też, drogi czytelniku. Znane leki już Ci nie pomagają? Zmień dietę, nawyki, ubrania, wystrój domu. Odsunąć się na bok. Spróbuj zażywać lekarstwo w innych formach… na przykład po prostu rozpuszczając się w wodzie. I… może to pomoże. Następnie — daj mi znać!

Dlaczego natura nie lubi się powtarzać

Wzrost, kwitnienie, złota jesień i upadek cywilizacji. Jest to również odzwierciedlenie prawa wygaszania (rozwoju) reakcji

Kontynuujemy temat eksperymentów na szlaku czasu, który zyskał swoistą popularność wraz z doprawieniem wydarzeń politycznych na Białorusi.

…Seria identycznych, powtarzanych eksperymentów (chemiczne, biologiczne, schemat, schemat jakichkolwiek działań) prowadzi do tego, że siła oddziaływania między elementami słabnie. W pierwszym wariancie nazewnictwa jest to prawo zanikania reakcji.

Jesteś zainteresowany? Chcesz podsumować? W poprzedniej publikacji wspominano o doświadczeniach z nasionami kiełkującymi na jednym podłożu, na wodzie. Uprawy nie są ze sobą wyraźnie powiązane. Ponadto tylko tyle, że są produkowane na jednym stosunkowo niewielkim obszarze. To samo zdjęcie. Pierwszy siew — bujne sadzonki. Wygaśnięcie. Podejście, które nie osiąga pierwotnego poziomu. Głęboka recesja. «Stabilizacja». Nie zacząłem odkrywać dalszych prawidłowości, ponieważ każde kiełkowanie do wysokości łodyg 8—15 cm trwa dwa tygodnie. Ale coś tu jest.

Sztuczne pole filcowe

Stosuje się nasączone wodą techniczne podłoża filcowe. Podłoża są zmieniane za każdym razem, ale kiełkowanie nowej partii nasion (z jednego opakowania) odbywa się w tym samym miejscu w pomieszczeniu.

Podobne wyniki uzyskano w doświadczeniach, hmm, w fermentacji cukru (objętość uwolnionego dwutlenku węgla) i przy szybkości krystalizacji hiposiarczynu.

A oto funkcja. Możliwe jest przynajmniej częściowe przywrócenie siły reakcji, jeśli miejsce eksperymentów zostanie nieco zmienione. Lub — aby radykalnie zmienić wystrój pokoju. Lub — po prostu poczekaj długo na jakąś zmianę.

Nasza misja — stabilność — niemożliwa

Generalizować to generalizować. Chociaż jeśli wyciągniemy odważne analogie, stanie się to trochę smutne. Dlatego każda pokojowa cywilizacja jest po prostu skazana na zagładę. Tutaj jesteś, rolnik. Zaorany na polu. Nie zawracaj sobie głowy. Powiedzmy, że gdzieś w Mezopotamii. Albo starożytny Egipt. Fascynująca śpiew ptaków… Zerwali garść daktyli i jedli z przyjemnością. Złowiliśmy rybę w chłodnej, czystej wodzie. Urocza żona przygotowała pyszny obiad. Jedliśmy ryby z apetytem, piliśmy trochę słodkawego piwa z morszczuka… i…

Przepływ miłości to potęga

Niesie mnie do Ciebie

Płyń szybko, moja droga

Popłyń do mnie wkrótce!


Czaple chodzą po rzece

Nagie piersi, bez ograniczeń

Przezroczyste krople wody

Jak kwitną lotosy


Ty trzymasz mnie za rękę

A wokół — kwiaty

Jestem twój, bez dźwięku

W końcu moja droga — ty!

(Poezja starożytnego Egiptu, wolne tłumaczenie Gena Cher)

Tylko dziewczyna z kraju Kemt

…Dzień w terenie, drugi. Lato zastępuje jesień, kolejny rok. Wszystko odbywa się zgodnie z wytyczonym harmonogramem. Jest dobrze. Ale — to samo. Nie ma żadnej zmiany. Tutaj jednak moja żona jak coś zaczęła na ciebie krzyczeć. Swojego ulubionego «morszczuka» pijesz z szafranem, 12% nad brzegiem Nilu, ale… dawniej nie ma smakołyków. Czy powinniśmy spróbować powiększyć fortecę? Rzeka płynie i płynie. Nie rozmawia już z tobą głosami świętych krokodyli i najad. Ryba smakuje jak papirus. Przepływ miłości w ogólnym sensie wysycha.

Oto nowe pokolenie, jak już widać, bez dawnej pasji. Chłopcy nie są szczególnie zainteresowani dziewczynami. Dziewczyna i dziewczyna, nic takiego. Z drugiej strony ta sama reakcja. Żaden z tych młodych mężczyzn nie jest lwem, tylko osły, dobrze, jeśli mają w bagażu sztabki srebra. Chcę czegoś nowego… ale gdzie mogę to dostać? Przecież mądrzy uczeni w Piśmie i sam faraon powiedzieli, jak żyli nasi przodkowie, więc niech tak będzie zawsze potem. Naszym celem jest stabilność!

Wszystko wokół prowadzi do wygaśnięcia wszelkiego rodzaju reakcji. Tak, już prawie nadeszło. Skacząc z piramidy dla nowości doznań?

Ale teraz… od strony Asyrii, czyli niegdyś posłusznego kraju Nub, zbliża się burza. Miecze — błyskawice, tarcze — grzmot. Osady porównane są do pustyni. Wszystko się miesza. Wszystko się zmienia.

I odradza się.

…na tym samym lub nawet najwyższym poziomie reakcji:

Przywrócona reakcja


Słońce wschodzi i zachodzi

A na pustyni są miraże

Co się ze mną dzieje

Głupie serce, powiedz mi!


Ścigasz się rydwanem

Mój ukochany bohaterze…

Chcę się z tobą połączyć

Czasami późno!


W międzyczasie pomaluję oczy

Dla ciebie moja dusza

Zwabię cię jak w bajce

Cicho, powoli…

Wehikuł czasu dla biednych

Odkryliśmy, że powtarzające się działania, reakcje chemiczne, procesy biologiczne w jakiś sposób wzajemnie się znoszą. Banalna stała, czyli siła oddziaływania między atomami odczynników w serii niezależnych identycznych eksperymentów, wyraźnie spada. Wyniki wygodnie jest ekstrapolować na różne rzeczy: … od ustawiania pól wiejskich na «ugór», w celu przywrócenia ich żyzności, po zasady wymierania cywilizacji.

Interakcje. Zarówno w poziomie, jak iw pionie

Przejdźmy prosto do kompleksu. Identyczne formy oddziałują nie tylko w czasie, ale także w przestrzeni. Tu i teraz.

Bardzo proste doświadczenie na zewnątrz. Dwie biurety z roztworem atramentu. Arkusz papieru A4 nasycamy czystą wodą, ostrożnie kładziemy go na powierzchni roztworu. Niezbyt szybko atrament dyfunduje na powierzchnię. W tej chwili są bardzo wrażliwi na wszelkie uderzenia. Jeśli określone pole zwalnia lub przyspiesza siłę oddziaływań międzycząsteczkowych, stanie się widoczne na powierzchni.

Umieść także «etykietę» na tym arkuszu. Może to być mały plastikowy trójkąt, prostokąt, pięciokąt. W tym momencie szybkość dyfuzji oczywiście się zmienia.

Obok biurety «A» stawiamy dokładnie ten sam pojemnik «B». Z prześcieradłem. Ale już bez etykiety.

Doświadczenie z podobnymi formami. Atrament i białe kartki

1. formularz B

2. odbicia znaku w formie B

3. najjaśniejsze odbicie znaku w B

4. rozwój odbicia znaku na membranie, widok z boku

5. łącze rozwiązanie B

6. utwórz roztwór atramentu

7. forma błony A

8. „znak” na membranie

9. „znak” na membranie A, widok z góry

10. formularz A

11. odbicie znaku w formie A


Zaczyna się doświadczenie. Godzinę później kontur znaku pojawia się na arkuszu A. W innych miejscach. Które, oczywiście, powtarzają w swoich właściwościach obszar bezpośrednio przylegający do etykiety.

I podobne kontury pojawiają się na arkuszu B. Tak, akcja na odległość. Magia naukowa. Jeśli chcesz, teleportacja kwantowa jest dla biednych.

Pierwsze doświadczenie jest najwyraźniejsze. Bardzo zachwyca duszę eksperymentatora. Drugi jest taki sobie, ale jest też dobry. Trzeci to praktycznie nic. Po czwarte, zaczynamy się martwić, spieszyć i wyrzucać sobie wyimaginowane zaniedbania. Ale to w porządku. Im bardziej jeden eksperyment jest podobny do drugiego, tym bardziej są one powiązane. Nie ma nawet znaczenia, czy taka postawa istniała w przeszłości, czy istnieje obecnie. Ogólnie rzecz biorąc, nagromadzenie «dusz» tych samych doświadczeń w jednym miejscu zaciera rezultaty w obecnym czasie. Prawo wygaszania reakcji jest tylko szczególnym przejawem znacznie ciekawszego i rozległego Systemu interakcji podobieństw w przestrzeni czasu.

Proste w teraźniejszości. Nierozłączne kontinuum

«A czasu już nie ma»…

Seria powtarzających się reakcji według tego samego scenariusza ma tendencję do zanikania. Reakcje te obejmują prawie wszystko — od interakcji atomów po cykle biologiczne. Pierwszym wynikiem jest maksimum, spadek, wzrost, spadek — i plateau monotonnych reakcji o niskiej intensywności. Przeszłość wpływa na teraźniejszość. Akcja ma na celu zatarcie skutków kolejnego podobnego Zjawiska.

Ziewasz już? Potem krótki spojler. Jakie jest znaczenie badań?

…Jeśli rozwikłamy mechanizm tego działania, to… Będziemy mogli zobaczyć samą Przeszłość. Czas w całości… Albo nawet zmaterializować niezbędne jego fragmenty. Wzorowany na teraźniejszości. Przyjemnym bonusem jest zwycięstwo nad starzeniem się.

Czy wiesz, jaka jest zasada Pauliego? Otwieramy naszą ukochaną Wikipedię. «Zasadę Pauliego można sformułować następująco: w jednym układzie kwantowym w danym stanie kwantowym może istnieć tylko jeden fermion, a stan drugiego musi różnić się co najmniej o jedną liczbę kwantową». Fermion to wszystkie atomy układu okresowego. Oprócz helu, a nawet wtedy, w temperaturach bliskich zera absolutnego.

Tak brzmi zasada zakazu Pauliego w ludzkim języku. W jednym atomie nie powinno być dwóch całkowicie identycznych cząstek, w jednej cząsteczce, w klastrze (pyłku) … Wymiary «układu kwantowego» po prostu nie są zdefiniowane w podręcznikach fizyki. Nie rozważa się mechanizmu odpychania, a nawet odrzucania całkowitych wzajemnych podobieństw. Więc to wszystko. Zostaw mnie w spokoju. Nie wchodźmy w szczegóły…

Dwa oddzielne identyczne obiekty makroskopowe również mają ten sam zestaw energetycznie identycznych mikrocząstek. Czy to w porządku, że użyłem tych samych słów w jednym zdaniu? Jest to zabronione przez reguły języka literackiego. Każdy atom, powiedzmy, naszej galwanizowanej płyty może być przeciwstawiony «zakazanemu» atomowi z innej płyty. Wewnątrz nich początkowo nie ma całkowicie identycznych mikrocząstek.

Co się stanie, jeśli połączysz dwa identyczne obiekty materialne widoczne dla oka? Eksplozja? Unicestwienie? Ciepło, ale nie do końca. Odłóżmy to pytanie na inny czas. Teraz spróbujmy odwrócić zasadę wykluczenia Pauliego wzdłuż pionu. W mechanice kwantowej nie jest to dozwolone. Dlatego naszym zdaniem zabronione jest znajdowanie identycznych obiektów nie tylko na jednym małym obszarze przestrzeni, ale także w czasie. Można wykazać pewne niezadowolenie Przestrzeni Czasu z powtarzania się przeszłości, jeśli na przykład odtworzy się te same reakcje bez wychodzenia z miejsca. Chemiczna czy biologiczna, nie ma dużej różnicy. Przeszłość tłumi teraźniejszość zgodnie z harmonogramem, który już znasz:

Wykres rozpadu reakcji

Zrozumiałeś? Wykonując eksperyment fizykochemiczny, możemy z całą pewnością dowiedzieć się, czy podobny eksperyment był tu wcześniej przeprowadzany. Pewna komplikacja schematu badawczego pozwala na określenie niektórych charakterystycznych cech obiektu, który znajdował się w danym miejscu.

To zwycięstwo nad Czasem

Nie bardzo rozumiem, co oznacza ten obraz, ale niech to będzie ilustracja. Przeszłość w teraźniejszości

Przeszłość w teraźniejszości. Lub — zerowa prędkość światła

Prędkość światła i pamięć miejsca. Jak to jest ze sobą powiązane?

Oprócz zmodernizowanej zasady Pauliego istnieje jeszcze jedna wersja rozwoju pomysłów na mechanizmy zapamiętywania Wszechświata wydarzeń, które w nim miały miejsce. Być może to to samo, tylko widok z boku

…Paradoks, drodzy przyjaciele, polega na tym, że prędkość światła jest stała i nie jest stała w tym samym czasie. Jak to może być?

Nasze oko widzi głównie w wąskim żółto-zielonym spektrum. Pewna długość fal świetlnych. Zasięg podczerwieni. Ultrafiolet — już nie. Wiemy o tym i nie zajmujemy się tym kompleksowo. Nasze możliwości uzupełniają specjalne urządzenia.

I to wcale nie oznacza, że światło o długościach fal większych lub mniejszych niż żółto-zielona część widma nie istnieje.

Narysujmy czerwoną zakazującą linię

To samo dotyczy prędkości światła. Tutaj nie tylko oko, ale także większość znanych urządzeń nie «widzi» światła, którego prędkość różni się od standardowej wartości «C», czyli trzysta tysięcy kilometrów na sekundę. Cząsteczki światła, fotony, czasami są falami, przechodzą przez nie niezauważone. Poziomy energii nie pasują. Wszystko to doskonale koreluje ze znanymi prawami fizyki. Ten stan rzeczy ilustruje niemal codzienny efekt Mössbauera.

…Ogólnie rzecz biorąc, niezmienność prędkości światła jest bardzo potrzebna mechanice kwantowej. Bez tego podstawowe równania Maxwella po prostu nie działają. Ale ta decyzja może równie dobrze rozwiązać paradoks i pozwolić przejść na nowe horyzonty.

Kamery termowizyjne, aparaty rentgenowskie i inne urządzenia, które działają z wiązkami o różnych częstotliwościach, są przydatne i ważne. Czy to wszystko? Wyobraź sobie teraz, że wkraczamy na zupełnie nową linię urządzeń, które pozwalają widzieć «szybkie» lub «wolne» niestandardowe światło. To całkiem możliwe. Musisz tylko wiedzieć, jak to zrobić.

A co zobaczymy?

Zamarznięte w pobliżu obiektów, emitowane przez nie lekkie chmury. Światło o prędkości zerowej lub bliskiej zeru w stosunku do atomów, które je wyemitowały. Odblaskowa konstrukcja ciała. Słaby, specyficzny, ale wpływający na szorstką materię. A ja, drodzy przyjaciele, jeszcze raz pozwolę sobie na kuszący obraz. Wizja starożytnego żaglowca na suchym morzu. Kto powiedział, że nauka i uczucia nie mogą być razem? Jak dwa równe skrzydła ptaka…

Bez słów… I ze słowami. Według niektórych założeń «powolne» czujniki światła są w stanie rejestrować przeszłe zdarzenia. Lekka materia gromadzi się w miejscach zdarzeń, takich jak chmury. Widać rzucane informacje. Bardzo interesujące jest powolne światło, z prędkością zerową lub bliską zeru względem obiektów materialnych. Te «chmury» migrują i są dość zdolne do osiadania w obiektach podobnych do już zniszczonych. Starają się przywrócić je do poprzedniego modelu. Jakbyście wiedzieli, dusze.

Kontynuujemy bez przerwy.

Zgodnie z postulatem Einsteina prędkość światła jest stała. Nie ma znaczenia, czy rowerzysta ma latarkę, jak widać na zdjęciach przedstawiających Szczególną Teorię Względności (SRT), na pokładzie samolotu czy statku kosmicznego. Bez względu na to, jak zmierzysz, uzyskasz te same 300 tysięcy kilometrów na sekundę. Zmieni się długość fali, można powiedzieć intensywność światła. Ale nie prędkość.

Pytanie: kto to sprawdził? Istnieją obserwacje kosmiczne. Obrazy gwiazd krążących wokół własnej osi, unoszących się w otchłani kosmosu, nie są rozmyte, co oznacza, że światło ma taką samą prędkość. W przeciwnym razie «wolne» i «szybkie» światło z części gwiazd o różnych prędkościach, zamiast świecącego punktu, ukazałoby coś w rodzaju komety.

Ale Kosmos to Kosmos. I udowadniasz coś w naziemnym laboratorium. Włosi z grupy OPERA w Gran Sasso pokazali już, że coś jest nie tak z teorią względności. Lekkie neutrina z łatwością przekraczają prędkość światła.

Włochy. Gotowe i zapomniane
Rosja. Śmieszny eksperyment na dobrym sprzęcie. Możliwe jest zmierzenie prędkości światła «popychanego» przez emitujące cząstki bezpośrednio za pomocą szybkich oscyloskopów. Rosyjscy naukowcy tego nie robią

Oto kolejny eksperyment. Odbyło się w Rosji. Wyniki prezentuje pismo «Science and Life» nr 8, 2011. Już coś, moim zdaniem, jest bliskie prawdy. Ale nie naprawdę. Oto akcelerator cząstek. Cząsteczki wirują z ogromną prędkością (tylko w jednym kierunku) i podczas ruchu emitują światło. To przyspieszone światło jest kierowane do specjalnego okna i… jak myślisz? Czy jego prędkość jest mierzona bezpośrednio? W tym eksperymencie jest to całkiem możliwe. Ani trochę. Eksperymenty wprowadzają szklaną płytkę na ścieżkę wiązki i tym samym udowadniają, że prędkość światła nie zmienia się podczas przechodzenia przez ekran (analog eteru?).

Po co? Wszystko jest dużo prostsze.

Autor dużo wcześniej zajmował się pomiarem prędkości światła «popychanego» przez mikrocząstki. Normalna biała żarówka. Są tacy w twojej pracy. Jony pędzą w nim z prędkością porównywalną ze światłem. Za pomocą diody sprawiamy, że cząsteczki lecą w jednym kierunku rury, a następnie w drugim. Nie mam superszybkich czujników i szybkich oscyloskopów. Dlatego po prostu rzutujemy obraz lampy na ekran za pomocą kamery otworkowej (otwór w osłonie). Jeśli kwanty mają podłużną składową prędkości, obraz powinien się przesunąć. I tak się dzieje.

Ten eksperyment, w przeciwieństwie do eksperymentu z synchrofasotronem, możesz powtórzyć

Dla tych, którzy kochają szczegóły. Na podstawie artykułów autora w czasopiśmie «Tekhnika-Molodezhi», nr 10, 2001 i nr 3, 2002.

«… W domowej lampie fluorescencyjnej temperatura plazmy jest rzędu dziesiątek tysięcy stopni. Odpowiada to ruchowi naładowanych cząstek z prędkością około 1000 km / s. Fotony emitowane przez jony lecące z prędkością V muszą mieć prędkość C + V skierowaną wzdłuż osi lampy równoległej do ekranu, zgodnie z klasyczną zasadą dodawania prędkości, a nie ze wzorami SRT. Jeśli tak, plamka przesunie się w kierunku ruchu jonów emitujących światło. Jeśli drugi postulat SRT jest prawdziwy, przesunięcia nie będzie. Używam lampy neonowej ze szklaną powłoką, która jest przezroczysta dla promieniowania UV. Światło z emitera przechodzi przez wąską przysłonę i trafia w ekran umieszczony równolegle do płaszczyzny elektrod emitera w odległości 0,8 m. Kierunek prądu można zmieniać za pomocą diody. Na ekranie pojawia się obraz lampy… Kiedy zmienia się kierunek prądu, przesuwa się on w kierunku ruchu jonów o 11 mm. Oznacza to, że prędkość światła C jest dodawana do prędkości ruchu źródła V zgodnie z zasadą «balistyczną». Według pośrednich szacunków prędkość jonów wynosi 2000 km / s. Jest to zgodne z wynikami eksperymentów. Dlatego albo drugi postulat SRT jest błędny, albo jego znaczenie wymaga specjalnego wyjaśnienia.

Domowe oprzyrządowanie laboratoryjne — lampy rtęciowe i neonowe zamiast synchrofasotronu
Doświadczenie z odwracaniem polaryzacji i pryzmatem

Jak to się mówi, «Ein Versuch ist kein Versuch» (poszukiwanie-wyszukiwanie), dlatego przeprowadziłem drugi eksperyment z lampą neonową, zmieniając warunki. Głównym elementem jest teraz pryzmat, który na różne sposoby odbija promienie świetlne o różnych długościach fal. Jeśli prędkość światła jest większa niż C, widmo przesuwa się w kierunku fioletowej strony. Jeśli jest mniejsza niż C, następuje «przesunięcie ku czerwieni», jak podczas obserwacji oddalającego się źródła promieniowania. I to nie jest efekt Hubble’a. Neonową lampę umieszczam tak, aby płaszczyzna elektrod była prostopadła do ekranu otworkowego. Gdy lampa jest włączona, na ekranie pojawia się plamka światła. Po zmianie biegunowości wiązka jest przesuwana o 24 minuty łuku. Korzystając ze znanych wzorów obliczamy, że w tym przypadku zmiana prędkości światła wynosi 520 km / s, z błędem 85 km / s.

Zwracam uwagę na fakt, że zmiana współczynnika załamania światła pryzmatu spowodowana różną prędkością fotonów w promieniu padającym na szkło jest zwykle maskowana przez właściwość ośrodka załamania światła. Współczynnik załamania światła, właśnie z powodu różnic w prędkości kwantów w próżni (powietrzu), w niewielkim stopniu zależy od koloru i jest nienormalnie duży. To doświadczenie jest oparte na raczej subtelnych założeniach i nie ma wystarczającej jasności. Bardziej poprawne byłoby użycie dwóch fotoczujników o niskiej bezwładności umieszczonych wzdłuż pulsującej wiązki i połączonych z szybkimi oscyloskopami. Odwrócenie polaryzacji lampy ujawniłoby całą prawdę, który z promieni leci szybciej. Raz i na zawsze. Autor nie ma takich narzędzi.

Wyszukaj ether. Przeszukaj wszystko

Interferometr Michelsona-Morleya. 1. Źródło światła 2. Ekran do obserwacji wzoru interferencji. 3. Wiązka odbita prostopadle do ramienia interferometru i odchylona przez przepływ eteru w lewo. 4. Promień emitowany w kierunku strumienia eteru, a zatem uczestniczy w budowie obrazu interferencyjnego. 5. Wiązka odbita od lustra ramienia interferometru, przypuszczalnie skierowana wzdłuż strumienia eteru. Rysunek powyżej. Doświadczenie autora z odchylaniem wiązki laserowej. 1. Laser. 2. Promień lasera o 9 rano. 3. Belka na godzinie 17. Dla większej przejrzystości kąt został zwiększony. 4. Umieść znak na ekranie o godzinie 9. 5. Zaznacz o godzinie 17. Ekran i laser są oddalone o 90 m. Różnica położeń wiązki na ekranie w ciągu pięciu dni wynosi 3 cm.

…Czy istnieje eter, ten rodzaj oceanu, w którym toczą się fale świetlne? I, jak zakładamy, utrzymywanie cieni przeszłości w całkiem świeżości, na zawsze? Przyprowadźmy powtórkę z fizyki. Interferometr Michelsona-Morleya. Belkę dzieli półprzezroczyste lustro. Jeden z nich idzie w kierunku strumienia eteru, a potem z powrotem. Jego prędkość się zmienia. Drugi jest prostopadły do przepływu i dlatego służy jako wzorzec prędkości. Jeśli prędkości nie są zgodne, wzór zakłóceń ulegnie zmianie. Na poniższym rysunku po lewej stronie autor wyobraża sobie, że położenie, w którym promienie przechodzą ściśle prostopadłe ścieżki, jest nieprawidłowe. Podczas ruchu wzdłuż ramion interferometru promienie są odchylane przez strumień eteru. Detektor odbiera fale odchylone początkowo w kierunku strumienia eteru. Schemat konstruowania rzeczywistego wzoru interferencji jest znacznie bardziej skomplikowany niż rysunki Michelsona. Ponadto, zgodnie z rozumowaniem dotyczącym efektu Mössbauera, wyraźnie obserwuje się tylko światło o «standardowej prędkości C» wynoszącej 300 000 km. z. Rysunek powyżej interferometru. Doświadczenie autora. Odchylenie wiązki laserowej, przypuszczalnie spowodowane porywaniem przez eter. Jeśli eter jest unoszony przez światło, przy określonych parametrach, prędkość przepływu medium wynosi 100 km. z. Wartość ta dobrze zgadza się z prędkością, z jaką Ziemia obraca się wokół centrum Galaktyki, 200—220 km. z… Dlaczego nie zauważyłeś wcześniej? Podczas obsługi systemów komunikacji laserowej system jest zerowany automatycznie lub ręcznie. Ta zasada jest uważana za normę. Bardziej prawdopodobne wyjaśnienie. W ciągu dnia powietrze w pomieszczeniu, w którym przeprowadzane są eksperymenty, nagrzewa się. Soczewka powietrzna zniekształca wiązkę.

Interferometr dla ubogich. I to nawet nie jest interferometr

…Kilka lat później postanawiam powtórzyć to doświadczenie. Odchylenie wiązki uzyskane w próbce wstępnej jest na tyle duże, że można spróbować stworzyć «interferometr dla ubogich», z możliwością ręcznej zmiany kierunku skanowania eteru. Na masywnym drążku umieszczono równoległe lusterka i celownik laserowy. Długość dwukrotnie odbitej wiązki wynosi 6,5 metra. Niewygodne jest obracanie urządzenia i jednoczesne obserwowanie zmiany położenia wiązki. Aby zarejestrować wyniki, używana jest kamera elektroniczna sztywno zamocowana na drążku (nie pokazano).

…Najpierw odtwarzamy stacjonarny eksperyment. Wiązkę wysyłamy nie do obiektywu, ale do ściany laboratorium. Zwiększa to długość ścieżki świetlnej do 10 metrów. Wszystko do siebie pasuje. Po 5 godzinach plamka świetlna pokazuje nową pozycję, 4 milimetry poniżej. Niepokojące jest to, że po dniu, czyli po obrocie Ziemi wokół osi, nie wraca ona do swojego pierwotnego celu.

Przechodzimy do niezależnych obrotów «interferometru» bez pomocy planety.

Blask wiązki w zależności od orientacji względem punktów kardynalnych

Akcja rozgrywa się późnym wieczorem. Pierwsze zdjęcie, skan ciągłego nagrywania wideo — wiązka nadchodzi ze wschodu (chociaż dwukrotnie zmienia kierunek, odbijając się od luster). Powyższe obrazy nie przedstawiają siatki nałożonej przez edytor punktów. Jednak widzę, że pionowa linia utworzona przez wiązkę w interakcji prawdopodobnie przesunie się wraz z optyką aparatu. Z serii skanów do demonstracji w książce wybieramy najbardziej charakterystyczne. Wschód, północny wschód, zachód, znowu wschód. Wiązka nabiera największej jasności, gdy jest skierowana na zachód. Jedynym wiarygodnym, dobrze odtwarzalnym wynikiem, którego nie wstydzisz się przedstawić, drogi czytelniku, jest jasność blasku.

Możemy wykluczyć lustra z eksperymentu i otrzymać rodzaj elementarnej pary optycznej. Wiązka idzie tylko w jednym kierunku. Wynik jest taki sam.

…Rzeczywiście, rozchodząc się przeciw eterowi lub wzdłuż strumienia, światło odpowiednio traci i nabiera energii. Zmiana kierunku wiązki jest trudniejsza. Chociaż też istnieje.

Dwa podobne doświadczenia na świeżym powietrzu. Określenie odchylenia wiązki (jasność nie jest brana pod uwagę z powodu nierównomiernego oświetlenia zewnętrznego). Kierunki — północ, wschód, południe, zachód, początek — północ

…Wychodzimy na świeże powietrze i kontynuujemy eksperymenty. Niektórzy badacze uważają, że eter może zostać spowolniony i całkowicie wprowadzony w stan względnego spoczynku za pomocą takiej przeszkody, jak zwykła szyba okienna.

Wynik jest taki sam w obu przypadkach. W ciągu kilku minut po włączeniu wiązka lasera spada o 1,5 — 2 milimetry.

…Wszystko to w połączeniu z dziwactwami w ustawieniach urządzenia, o których zbyt długo by tu mówić, prowadzi do wniosku, że przyczyn należy szukać gdzie indziej. Aby to zrobić, musisz zrobić krok na bok.

Poszukiwanie światła. Przejdź na bok

Podstawową ideą jest to, że wiązka laserowa jest przyciągana przez płasko-równoległą powierzchnię. W tym przypadku powierzchnia paska. Albo podłoga w pokoju. A przy przyciąganiu grawitacyjnym nie ma tu żadnego pokrewieństwa.

Podręczniki fizyki mają początkowo poważne pytania. Jaka jest szerokość fotonu światła widzialnego? Oficjalnie połowa jego długości fali. To znaczy dwie dziesięciotysięczne milimetra. Jednak światło jest odchylane przez siatki interferencyjne i zaledwie dziesiąte części milimetra otworów. Różnica jest tysiąckrotna. Co sprawia, że foton odczuwa obecność atomów na krawędzi przeszkody? Jakie działanie dalekosiężne mają te siły? Czy ktoś sprawdził czy fotony są odchylane przez krawędź ekranu, znajdującą się w odległości od wiązki jednego milimetra… centymetra, a może metra? Czy interakcja zachodzi od razu, czy też potrzeba czasu na wstępne dostosowanie światła i materii?

Jak powiedziałem, te eksperymenty są krokiem na bok. Przeprowadzono je bez entuzjazmu. Niemniej jednak dali do myślenia.

Klasyka dyfrakcji. Zwróć uwagę na dyskretny, skupiony wzór światła ugiętego przez drut.

…Przede wszystkim przygotowując się do nowych eksperymentów interesował mnie charakter ingerencji. Jak to? Czy fale świetlne zapadają się w superpozycji? Czy one anihilują, czy co? Podręczniki fizyki mówią o tym dość ogólnikowo. Nie, one nie znikają. Prawo zachowania energii jest w porządku. Siła fal z ciemnej części ekranu przejawia się w jasnej.

Jeszcze raz towarzysze akademicy — przepraszam, nie zrozumieliśmy. Tutaj, to są twoje rysunki. Wyraźnie pokazano tutaj przebieg fal elektromagnetycznych. Są w ciemnej strefie — są! Ale nie są widoczne. Od słowa «absolutnie». Gdzie oni poszli?

A bajka o białym byku zaczyna się od nowa.

Odkładając na później temat dalekosiężnego działania krawędzi przeszkód, postanowiłem przyjrzeć się bliżej interferencji.

…Paradygmat współczesnej nauki — jasne i ciemne strefy interferencji powstają w wyniku nałożenia się fal elektromagnetycznych. Pojawiają się tutaj poważne pytania (patrz wyżej). Dlaczego nie wyobrazić sobie, że same krawędzie obiektów rozprowadzają światło w wybranych przez siebie kierunkach? Cóż, albo, wybacz, chmury eteru gromadziły się w ich pobliżu. W ciałach występuje dyskretny rozkład mikrocząstek — elementarnych emiterów. Mogą odchylać belkę w wybranych kierunkach, tworząc jedynie pozory przenikania. Czy nie ma nic wspólnego z klasyczną superpozycją?..

Pierwszą rzeczą, która mnie zaskoczyła, gdy podjąłem się eksperymentów, było to, że światło nie tylko ugina się wokół przeszkody, ale także od niej odpycha. Książki potwierdziły to, co wcześniej wymknęło się ze świadomości. Krawędź rozprasza światło we wszystkich kierunkach. Co jest całkiem zgodne z hipotezą materialnej latarni morskiej, która wysyła fotony w wybranych kierunkach.

Dyfrakcja. Krawędź przeszkody wysyła fotony w przeciwnych kierunkach. Elementarne, ale niezrozumiałe

Teraz ostrożnie, drogi czytelniku. Tworzymy ekrany z różnych materiałów, wystawiamy je na działanie wiązki i obserwujemy wzór interferencyjny. Zgodnie z powyższymi obliczeniami obraz składa się z interakcji latarni morskich. Krawędzie obiektów «zgadzają się», w jakich kierunkach ma być emitowane światło. Istnieją strefy, w których wysyłanie fotonów jest zabronione zgodnie z prawem zachowania energii. Jeśli ekrany są wykonane z różnych materiałów, wzór «interferencji», który tworzą, będzie inny. Albo wcale. Te nadajniki działają na różnych częstotliwościach i dlatego nie mogą dopasować się do rozkładu światła.

Doświadczenie w interferencji z ekranami o różnym składzie fizycznym i chemicznym
Zwykły wzór interferencyjny na przecięciu wachlarza promieni z krawędzi przeszkód (prawa połowa)

…Nie stwierdzono różnic we wzorach prążków interferencyjnych przy łączeniu ekranów z różnych materiałów. Nadzieja polegała na całkowitym, wręcz demonstracyjnym braku linii interferencyjnych w obszarze zachodzących na siebie «odmiennych» promieni. Nie udało się zidentyfikować różnic w odległości między przeszkodami do 40 cm. Przypuszczalnie odległość, w której nasze «beacony» przestają się ze sobą komunikować, jest zbyt duża jak na domowe laboratorium…

…Zbadano interferencję krawędzi nieprzezroczystych cieczy. W tym przypadku wzór interferencji jest wyraźny i natychmiastowy.

Zbadano interferencje na granicach obiektów biologicznych, pochodzące z plastrów roślin okopowych, takich jak ziemniaki, jabłka i buraki.

Klasyczna zasada interferencji jako superpozycja fal elektromagnetycznych potwierdza jego reputację.

Ale to nie jest dokładnie

…Drogi Czytelniku! W tej książce eksperymenty są przedstawione tak, jakby autor wykonywał je po kolei, zgodnie z pewnym, przygotowanym wcześniej schematem. To nie jest prawda. Całe życie, w tym nauka, jest mieszaniną założeń, eksperymentów przeprowadzanych w różnym czasie, połączonych dla wygody naszej lektury. Opisany poniżej eksperyment został przeprowadzony jako jeden z pierwszych w połowie lat 90. Nawet wtedy moją młodzieńczą ciekawość dręczyło pytanie, dokąd zmierzają fale w antyfazie. Powietrze, woda czy elektromagnetyczne — generalnie nie ma to znaczenia. Więc gdzie?

Nie znajdując odpowiedzi w różnego rodzaju podręcznikach fizyki, autorka zwróciła się ku doświadczeniu. Nie był sam w swoich wątpliwościach. To być może mój pierwszy artykuł został opublikowany. Przedstawiam poprawioną wersję.

Fale elektromagnetyczne w antyfazie. Dla wygody prezentacji pokazany jest tylko jeden komponent belki.

Więc przyjaciele, wyobraźmy sobie, że wzięliśmy dwie jednokolorowe wiązki z dobrych laserów i skrzyżowaliśmy je pod pomijalnym kątem (patrz rys.). W antyfazie. Co powinno się wydarzyć w takim przypadku?

Światło… zniknie.

Logicznie rzecz biorąc, tak to się dzieje. Ale fizyka jest ponad logiką liniową. Co więcej, jest nawet wyższy niż wyższa matematyka. Obiekty materialne w ogóle nie chcą być w jakiś sposób dodawane, odejmowane i mnoŜone. Są jakie są. I z tym, a także z temperamentem kapryśnej żony, danym ci na zawsze, w radości i smutku, musisz znieść.

Miarą prawdy jest naturalny eksperyment. Dlatego lekko się kołysząc, przechodzę do eksperymentów fizycznych.

Doświadczenie z «czarnym światłem»

Spójrz na zdjęcie, ciekawy czytelniku. Liczba (3) oznacza źródło spójnego światła, wskaźnik laserowy. (4) — siatka dyfrakcyjna. Tutaj światło jest podzielone na wiele spójnych promieni. Jeśli położysz kawałek papieru na ścieżce tej mikstury, zobaczymy plamkę. To znaczy zestaw czarno-białych (a właściwie czerwonych i czarnych) kropek, podobny do tego, co widzimy na nie ustawionym ekranie telewizora. W czarnych obszarach, zgodnie z podręcznikami, skrzyżowane belki (1, 2) są dodawane w antyfazie. I dlatego na chwilę znikają dla świata.

A co, jeśli w tak niewidzialnym stanie światło całkowicie przestaje oddziaływać z grubą materią? W szczególności z dotychczas nieprzeniknionymi ekranami? Po przejściu wyznaczonych ścieżek bez wygaszenia, promienie wychodzą jeden z drugiego i zdumionemu obserwatorowi wydają się wyłaniające się z pustki?!..

…Do aparatu (7) ładujemy film o 400 jednostkach światłoczułości. Zamiast soczewki mamy tubus (6). Przeszkodą na drodze światła jest metalowa folia. Włączamy laser, otwieramy migawkę na kilka godzin. Spodziewamy się, że sparowane promienie, pokonując ekran w obszarze przestrzeni (5), rozproszą się wewnątrz tuby i oświetlą kliszę fotograficzną. To byłoby interesujące. Coś w rodzaju prześwietlenia ze światłem w zakresie optycznym.

Ale cud się nie wydarzył. Zdjęcia okazały się bez flary.

…Belki nie układają się w przeciwfazę. Jedna fala swoją «górą» nie zamyka «dołu» innej. Tam, gdzie jest ciemność, po prostu nie ma nic. Podręczniki fizyki na coś takiego wskazują, zaprzeczając sobie i nie ujawniając istoty zjawiska.

Spróbujmy sformułować niewypowiedziane.

Promienie lub coś, co tak wygląda, są rozprowadzane w przestrzeni przez samą siatkę dyfrakcyjną. To właśnie ten wspaniały zestaw identycznych «prętów» decyduje, gdzie będzie światło i gdzie będzie ciemność.

Klasyczny eksperyment z dyfrakcją

Бесплатный фрагмент закончился.

Купите книгу, чтобы продолжить чтение.