аннотация
Ogarnęła ją wściekłość. Nienawidziła go z całej duszy. W jej wnętrzu wybuchł płomień. Zaczęło jej dzwonić w uszach. Po chwili zorientowała się, że jest to dźwięk dzwonka alarmująco naciskanego przez Przemka, który coś wykrzykiwał. Pobiegła do kuchni i chwyciła największy nóż, po czym wróciła do przedpokoju. Otworzyła drzwi wejściowe i z furią wbiła go w pierś zdradliwego kochanka. Wytrzeszczył na nią oczy i padł na ziemię, brocząc krwią.
— Jezus Maria! — krzyknęła przeraźliwie. — Zabiłam go!