аннотация
Dzięki temu, że znalazłem się w szpitalu, doznałem „zawrotu nie tylko głowy”, jak to określiła Ewelina. Tak, bo dopadło mnie uczucie, jakiego nigdy wcześniej nie doznałem.
Ale miałem pewien dylemat: czy wybrać własne szczęście, czy być w zgodzie z własnym sumieniem, więc stosunki między nami szybko ochłodziły się. Ewelina chciała cieszyć się życiem, a ja jej tę radość zabrałem jednym durnym pytaniem.
Teraz takich pytań nie zadawałbym, tylko czerpałbym pełnymi garściami radość z miłości.